Te osoby, które odwiedzają mnie czasem pamiętają może post, w którym pokazywałam poduszkę (link do posta) zrobioną metodą transferu za pomocą nitro...
.... i tackę (link do posta) z serwetką z motylkowym motywem.
No wiec postanowiłam, że moje upominki to:
po pierwsze ta właśnie poszewka na poduchę (nigdy jeszcze nie używana przeze mnie, leżała sobie czekając na taką właśnie okazję);
po drugie serwetka z motywem motylka, którą udało mi się kupić na starociach. Jest chyba taka sama jak ta, którą mam w tacce:)
Zapraszam więc serdecznie chętne osoby, by wpisały pod postem swoją chęć udziału w zabawie i zaznaczyły to jednocześnie na swoim blogu, wklejając banerek. Osoby nie mające swojego bloga proszę o podanie maila. Rozstrzygnę konkurs 20 maja :)
A oto zdjęcia moich skromnych drobiazgów.
Coś mi zdjęcia nie wychodzą ostatnio najlepsze, ale nie będę już poprawiać:)))
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego posta, w którym to, co obiecałam poprzednio, ale słowa nie dotrzymałam:( Ale co się odwlecze...
Ewa